Kiedy nowy wstaje dzień... do pracy (1)

Czwartek, 17 października 2019 · Komentarze(8)


Między jednym a drugim zdjęciem ( dobrze, że odczułam potrzebę robienia kolejnego..., bo co za tym poszło musiałam wracać się po trasie i szukać telefonu ;)... wyświetlacz siateczka ;)) Zdjęcia na szczęście robi ;] Czyli 400 znów w plecy. Jak mi kutwa wszystko teraz nie idzie.... ;\





Choć niewyraźnie..., udało się uchwycić klucz dzikich gęsi....

                  

Tęskniłam za tym miejscem... do pracy (2)

Wtorek, 15 października 2019 · Komentarze(4)

Na wschód słońca spóźniłam się ponad 20 minut. Wiadomo... Flores.. późniejsze wyjazdy, ale nie mogłam się oprzeć. Kosztem ew. lekkiego spóźnienia do pracy musiałam się nasycić cudnym widokiem...
Jak zwykle do pracy zdążyłam ;p, bo spóźniać się jednak nie znoszę, więc na leśnych terenach trzeba było docisnąć ;)