Wypad niedzielny znanym szlakiem do Czerska - z Jarkiem do 20. km, Asią Formaliną i Anią ( Dżoany koleżanką ) ;)
Pikna pogoda, trasa wypas, spieczone plery tuż po - klasyk rowerowy ;)
W końcu wdrapałam się po schodach zamkowych!!! - powolne przełamanie nabytych traumosów.