Bike-gleba-walk-run... - winter in Poland ;))

Czwartek, 13 stycznia 2022 · Komentarze(4)
Ciemno, dyszcz, wiatr, gołoledź, gleba, zblokowany łańcuch i przymus prowadzenia roweru do pracy ze zblokowanym łańcuchem ;)
Ta historia nie musi mieć narracji, bo to zawsze tak samo wygląda :)
I znów na skrzyżowaniu, thank God za samotność w tym czasie i miejscu ;)

Ta gołoledź zaskoczyła rowerzystkę ;)

Wczoraj przeczołgał mnie piesek Floresek, a dziś dla symetrii prawa strona :)

ciemno to ciemno, nie inaczej ;)



Łańcuchowe esy-floresy w 2 miejsach ;)

Komentarze (4)

Się zawinął tak nawet w 2 miejscach i bez ciężkiego sprzętu gołymi ręcyma nie dałam rady go odwinąć na miejscu. W pracy przy pomocy 2 śrubokrętów jakoś poszło ;)

Evita 12:10 piątek, 14 stycznia 2022

Ajajaj... :/

Dołączam się do pytania - jak to coś udało się rozplątać? :)

Trollking 22:11 czwartek, 13 stycznia 2022

Dziwnie się ten łańcuch zawinął, dałaś radę go usprawnić?

yurek55 18:25 czwartek, 13 stycznia 2022

Życie rowerzysty :(

Marecki 15:10 czwartek, 13 stycznia 2022
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!