Spalam... do pracy (1)

Czwartek, 20 lutego 2020 · Komentarze(7)
Od Tłustego Wtorku do teraz ( T. Czwartek rano ) zjadłam 14 pączków... taaaak, poszłam na ilość :D, ale na jakość tyż, bo dotychczasowe to własnoręcznie pieczone.

Bajkerzy, żebyście zawsze mieli siłę do kręcenia i zawsze jakiś magiczny pączek w chwilach słabości w "kieszeni" się znalazł :)



Komentarze (7)

Znaki zapytania to były emoty uśmiechnięte, ale stats z androidem się nie lubią ;)))

Evita 11:34 piątek, 21 lutego 2020

Bo nie czytają, ino obrazki oglądają ????
Pieczone, że niby zdrowsze, co przy ilości 17szt. chyba miało znaczenie ????

Evita 11:33 piątek, 21 lutego 2020

To jak babeczki albo mufinki wygląda w tych foremkach, więc myślę, że nie były smażone w głębokim smalcu.

yurek55 11:15 piątek, 21 lutego 2020

Dziękuję za życzenia! :)
Swojskie wyroby są najsmaczniejsze :)

malarz 05:21 piątek, 21 lutego 2020

Dzię-ku-JEMY! :)

Domyślam się, że nie były smażone na smalcu :) A w sumie chyba nawet w ogóle smażone nie były, skoro pojawiło się pojęcie "pieczone".

Trollking 21:37 czwartek, 20 lutego 2020

Łasuch :)
Smacznego !

fullmetal81 18:20 czwartek, 20 lutego 2020

Smacznego!

yurek55 16:49 czwartek, 20 lutego 2020
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!