Na kawę na Pragę ;-)
Środa, 1 sierpnia 2018
· Komentarze(3)
Dziś w planach kawa w "No i co?" przy ul. Kamionkowskiej - blisko Jarka pracy. Przedzieranie się w upale w labiryncie ścieżek, uprawiając slalom pomiędzy rowerzystami nie należy do moich ulubionych motywów bajkowych ;) I dlatego zawsze w takich chwilach czuję wdzięczność, że codziennie do pracy mogę jechać przez las z dala od zgiełku miejskiego.
Godzina "W" zatrzymała mnie przy skrzyżowaniu Gagarina z Czerniakowską...
A to jeszcze inne odniesienia do przeszłości - Osiedle Kamionek ze zdjęciami z przeszłości...
Jeszcze szybki obiad na Saskiej Kępie - w "Prosta historia" - dość drogo, a pierogów z jagodami, jak nie ma, tak nie ma ;) Chłodnik litewski ok.
Nowa kładka przy Moście Łazienkowskim po raz kolejny mnie zmogła... - ataki lęku, ku*wa mać ;] Wracałam, przechodziłam, znów to samo... Będę się mierzyć!
Samotne przyciśnięcie przez Wilanów - gdyby nie padnięta lampa przednia, dziś poszłoby więcej. Świecenie komórką ( tak, jak i nawigacja ) wiadomo, jak się może skończyć ;) Temperatura wieczorna pozwala oddychać...