"Meta" w środku stawki i w końcu błoto ;-)))

Wtorek, 31 lipca 2018 · Komentarze(10)
Tour z Tomkiem Królikiem - spotkanie przy Landzie na Wałbrzyskiej, do nowej ścieżki przy Wiertniczej, na piwo do kultowej "Mety" na Przyczółkowej ( mimo częstych przejazdów obok byłam tam pierwszy raz ) i ubłocenie wieczorne w Lesie Kabackim mrrrrr ;-)

                                                 

Fot. Kosz nie kosz, ale symbol bajka jest ;-)

Komentarze (10)

Jeszcze koło mnie jest parafia Tomaszowo, a wójtem mojej gminy jest taki jeden Tomasz i to od 42 lat (i jest to rekord Polski!) - żadnych innych imion nie chcą. ;]

mors 21:15 czwartek, 2 sierpnia 2018

Edit: 3/8 na BS to Tomasze :D
Tylko to jedno imię znacie w Lubuskiem? :D

Evita 10:02 czwartek, 2 sierpnia 2018

Najlepsza jest moja koleżanka z podstawówki, która wszystkich 4 sąsiadów ma Tomków, swojego męża też, oraz czasami mnie (w interesach). ;] Jak woła "Tomek!" to się robi małe zbiegowisko. ;))

mors 09:02 czwartek, 2 sierpnia 2018

Morsie, rzeczywiście z Królikiem o tym rozmawialiśmy ;) Jeżdżę z trzema Tomkami, 2/8 znajomych z BS też Tomki ;) Macie chłopaki predyspozycje ;D

Evita 07:35 czwartek, 2 sierpnia 2018

Evita: sama jesteś de best. ;p ;)

Y55: Ona zna chyba tylko samych Tomków. ;)

mors 23:16 środa, 1 sierpnia 2018

Królik czy zająć, ważne że Tomek.

yurek55 12:06 środa, 1 sierpnia 2018

The best suchar of the day ;P

Evita 11:16 środa, 1 sierpnia 2018

Jak w lesie, to raczej był zając. ;) ;p

mors 10:34 środa, 1 sierpnia 2018

W takim upale jedno rozrzedzone litrem wody szkody nie uczyni ;-) I z cytryną pragnieniu dopomoże ;-)

Evita 10:32 środa, 1 sierpnia 2018

Piwo i rower nie idą w parze.

yurek55 10:00 środa, 1 sierpnia 2018
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!