Dzień 7 - (L)Ewaaaaa wolnaaaaaaa Velo!!! ;P
Piątek, 28 lipca 2017
· Komentarze(2)
Poranek zaczęłyśmy od zwiedzania Zamku, zw. inaczej Zamkiem Lubomirskich i Potockich w Łańcucie – dawną rezydencję magnacką. Na tle innych magnackich rezydencji w Polsce zamek w Łańcucie wyróżnia
się – mimo strat – bogactwem zbiorów i zachowanymi założeniami
parkowo-pałacowymi, a więc ogrodami, budynkami mieszkalnymi i
służebno-gospodarczymi. Oryginalne jest ich wyposażenie, w tym znakomita kolekcja pojazdów
konnych wraz z akcesoriami. Do najcenniejszych dzieł sztuki należą m.in.
autoportret Sofonisby Anguissoli z 1556 r. i rzeźba dłuta Antonia Canovy przedstawiająca Henryka Lubomirskiego jako Amora.
W Łańcucie znajduje się obecnie również największy w Polsce i najlepiej
zachowany przykład biblioteki magnackiej (liczącej 22 tys. woluminów).
Do głębszego rekonesansu Storczykarnia, Wozownia itd.
W Leżajsku pospiesznie zobaczyłyśmy Bazylikę ZNMP. Wyróżniająca jest stylistyka Bazyliki - 19 ołtarzy, a przede wszystkim zabytkowe organy, na których jednocześnie może grać trzech organistów. Nam, niestety, nie udało się nasycić tymi dźwiękami, zatem to też do przeniesienia w przyszłość ;)
Dziś odłączył się Jarek, żeby dotrzeć do domu - do Stalowej Woli.
Dziś dzień strat drobnych materialnych - mi koło zmieliło ulubione spodenki z pampersiakiem, co to się były suszyły na agrafkach na sakwach ( były uprzejmie się odpiąć ) - plus - że agrafy nie przebiły opony i strat większych w rowerze nie było. Rower Aśki W. zapragnął pojechać sam, bez właściciela, ale rymsnął o glebę, co poskutkowało cięciem nowiuśkiego błotnika.
Nocleg w Ulanowie przy ul.Sandomierskiej 31 ( tel. 784-012-865 ) - 35,00 zł.
Do głębszego rekonesansu Storczykarnia, Wozownia itd.
W Leżajsku pospiesznie zobaczyłyśmy Bazylikę ZNMP. Wyróżniająca jest stylistyka Bazyliki - 19 ołtarzy, a przede wszystkim zabytkowe organy, na których jednocześnie może grać trzech organistów. Nam, niestety, nie udało się nasycić tymi dźwiękami, zatem to też do przeniesienia w przyszłość ;)
Dziś odłączył się Jarek, żeby dotrzeć do domu - do Stalowej Woli.
Dziś dzień strat drobnych materialnych - mi koło zmieliło ulubione spodenki z pampersiakiem, co to się były suszyły na agrafkach na sakwach ( były uprzejmie się odpiąć ) - plus - że agrafy nie przebiły opony i strat większych w rowerze nie było. Rower Aśki W. zapragnął pojechać sam, bez właściciela, ale rymsnął o glebę, co poskutkowało cięciem nowiuśkiego błotnika.
Nocleg w Ulanowie przy ul.Sandomierskiej 31 ( tel. 784-012-865 ) - 35,00 zł.