Sacz e najs wju... mrrrrrr.. ;-)
Środa, 15 lutego 2017
· Komentarze(6)
Ostatnie podrygi Zimy... ;)
;D:D
mors 13:54 piątek, 17 lutego 2017
A ja tak bez sensu i celu kręcę te pętle po lesie ;D Na te wyprawy rowerowe trza jakoś sklecić kiesę ;]
Evita 10:41 piątek, 17 lutego 2017
Sakwy fajne do zbierania puszek i makulatury ;D
mors 09:54 piątek, 17 lutego 2017
To jedna podwójna - i znów muszę się wydać, że cała jedna jest wypełniona jedzeniem :D - oczywiście na jeden dzień! ;-D
Evita 11:49 środa, 15 lutego 2017
Yurek - tak, blisko Lasu Kabackiego, choć to już właściwie Konstancin ( przed skrętem w prawo do torów ).
Tomasz, cały czas walczę z solą i piachem, cieszę się, że mam większość trasy leśnej, zawsze to mniej tego dziadostwa ;)
Las Kabacki? Bagażu rzeczywiście sporo wozisz
yurek55 10:07 środa, 15 lutego 2017
Sakw Ci nie brakuje :)
fullmetal81 09:48 środa, 15 lutego 2017
A zimy to już mam dość :)
Nie wiem czy tam gdzie jeździsz też solą. ale mój napęd dostał ostro w kość mimo tych kilku przejazdów zimowych.