Praca 2 - pierwszy kontakt z podłożem ;D
Ale z taką gracją jeszcze się chyba nie wyłożyłam ;D
Popuść powietrza ;>
mors 22:19 niedziela, 4 grudnia 2016
Do pracy? Nie, skąd! Ja nic nie muszę ;D
Evita 09:04 niedziela, 4 grudnia 2016
Ja nie potrafię jeździć po lodzie i pośniegowym błocie - taka multidyscyplina jest poza moimi umiejętnościami ;-)
Nie musisz tam jeździć. ;> No chyba, że musisz. ;)
mors 19:23 sobota, 3 grudnia 2016
Nigdy nie wiem, o co ludziom chodzi z zimowymi glebami - mi się to udało bodajże 2 razy w życiu (przy przebiegach ok. 3kkm na zimę). :O
Gracja, niestety, nie idzie w parze z brakiem siniorów ;) Ja też w "służbowym" mam 2.0, ale na lodzie to i fatbike i kolce chyba bledną. Kocham Konstancin... solą nie można sypnąć, bo uzdrowisko, a kostkę, dzięki której będzie elegansio i na której pięknie tworzy się gołoledź - proszęęę bardzo ;D
Evita 11:36 piątek, 2 grudnia 2016
Współczuję siniaków, chyba że grube porty osłoniły, lub ta gracja pozwoliła na wyjście z sytuacji bez obicia ;) Ja mimo opon 2.0 to jak na łyżwach od wczoraj ;)
fullmetal81 18:45 czwartek, 1 grudnia 2016