Ciągnikiem na dwóch kołach - Praca 1
Dziś dla odmiany spadał łańcuch co chwila, całość wydawała dźwięki, jak starego poczciwego ciągnika Ursusa... Dziś będzie serwis, a to będzie bolało... ;-) Stary zostanie chyba tylko dzwonek ;p
Komentarze (3)
<lol> a wyglądasz tak niewinnie. No prawie. ;)
Jak pińcet to chyba przepłaciłaś. ;))
mors 21:30 poniedziałek, 17 października 2016
Hmm, "spocona, klnąca i umorusana" na rowerze to właściwie cała ja co drugi dzień ;D
Ale żeby tak od razu pincet pln przyjemnie wydać? I ma to miejsce, kiedy psuje się: odkurzacz, laptop i samochód?? No nie wiem... ;P
Evita 06:34 poniedziałek, 17 października 2016
"całość wydawała dźwięki, jak starego poczciwego ciągnika Ursusa" - wyobraziłem sobie Ciebie, jako wisienkę na każdym traktorze - tj. jako spoconego, klnącego i umorusanego traktorzystę. ;)
PS. wydawanie pieniondzów na rower to raczej przyjemność. ;)
mors 19:50 sobota, 15 października 2016