Puszcza Białowieska / Może to jej urok, a może Green VELO...? - Dzień 11

Wtorek, 9 sierpnia 2016 · Komentarze(4)
Dzień 11 – Białowieża ( Puszcza – rezerwat ścisły ) – Czeremcha, ul. Leszczynowa 11, Tel. 691-242-123, pokój 2-osobowy ( 80,00zł )
Wybrałyśmy się rano z rodziną 3-osobową i zajefajnym przewodnikiem z agencji „Sóweczka” p. Pawłem do rezerwatu ścisłego w Puszczy Białowieskiej. Mimo kilku wizyt w Białowieży, w tejże puszczy byłam pierwszy raz. W wyobrażeniach miałam zmurszały las, mrok, wilgoć i wiszące liana, rzeczywistość okazała się bardziej przejrzysta, zielona i niestety bez towarzystwa żubra. Ale Dżoana odkryła nowy gatunek na łąkach – żubr polny… Do habilitacji na pewno się przyda – ja potwierdzę! ;D
Wycieczka na ok. 3,5h, średnio 7-kilometrowy spacer. Dużo ciekawych informacji, z których pewnie pamiętam teraz jakieś 3% ;) Co miałyśmy lenia…, włócząc noga za nogą, zastanawiając się, ileset metrów dziś ujedziemy. Ale siła roweru jest wielka i dziewczyn ich dosiadających. Po 20 min kręcenia siły witalne powróciły i można było dzikim pędem uciekać przed czyhającymi nad nami całe popołudnie burzami. Głupawek ciąg dalszy – to już świecka greenvelowa tradycja.
Pierwszy poranny kapeć zdjęty i założony kapeć nietrefny – w Dżoany strzale! Własnoręcz – oburącz!
„Jest kościół! – będzie sklep…!!!”
„Pieczywa nie ma, ale światło już jest…” – światło to ja mam proszę pani i u siebie w lodówce – ostatnio najczęściej – oprócz kawy ziarnistej ;)
Pani z domku noclegowego w Czeremsze to wspaniała kobitka, która i pierogi zrobiła, i różne inne takie, które konsumowało z nami małżeństwo ze Śląska, ( ale jako wegetarianka tfuuu i cyklistka tfuuuu innych dań nie pamiętam ;)), a jaką nalewką poczęstowała wiśniową! Kolejne: mrrrrrrrrr ;-)

 

 

 

Komentarze (4)

Czyli muszę tam wrócić - misiaczek czeka ;P

Evita 07:39 poniedziałek, 22 sierpnia 2016

Podejrzewam, że sam by się jeszcze prosił. ;D

mors 14:20 sobota, 20 sierpnia 2016

Czizas, ile można...? ;P Jakbym żubra zobaczyła, to bym nie omieszkała się tulnąć do misiaczka i wybłagać selfiaka ;-)

Evita 06:07 sobota, 20 sierpnia 2016

Bez selfika... ;(
;)

mors 22:55 piątek, 19 sierpnia 2016
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!