Green - One dwie i On jeden - VELO - Dzień 1
Sobota, 30 lipca 2016
· Komentarze(0)
Warszawa ( pociąg TLK do Malborka ) Zbiórka: ze Środy
Wielkopolskiej dotarła Asia Włodarczak, a z Piły Staszek Mazur
Po wszelkich całuskach, miziankach i misiaczkach rozpoczęliśmy z Malborka naszą podróż ku Przygodzie ;-) Zamek w Malborku obejrzeliśmy z zewnątrz – okazały, gotycki i ceglany! Z pewnością do odwiedzin i rekonesansu także od wewnątrz ;-)
To miała być moja pierwsza wyprawa 2-tygodniowa z ciężkimi sakwami. Miał odbyć się test: sakw, moich mięśni, psyche i roweru… ;) AHOJ PRZYGODO!
Trasa przebiegała po różnych nawierzchniach – od asfaltu do płyt betonowych, szutru z drobniejszym i grubszym żwirem. Dość słabe oznaczenie Szlaku Green Velo w Elblągu. Błądziliśmy, wyjeżdżaliśmy z miasta przy pomocy informacji mieszkańców, w każdym razie nie po szlaku. Kierowaliśmy się na szlaki R1 i R64. Późniejsza możliwość jazdy przy Zalewie Wiślanym i piękne widoki wynagradzały ew. niedogodności wynikające z nawierzchni. Lekki deszcz nie zaburzył dobrych nastrojów i kręcenia ku pierwszemu noclegowi w Tolkmicku - w Schronisku Młodzieżowym przy ul. Szpitalnej 4 ( Tel. 695-417-907 ). Wszystko, co potrzebne do zakotwiczenia na jedną lub kilka nocy, jest: łóżka, łazienka ( na korytarzu ), stołówka, jak ktoś czuje się niedokręcony rowerowo – boisko sportowe ;) Koszt noclegu w naszym przypadku – 30,00zł od osoby.
Po wszelkich całuskach, miziankach i misiaczkach rozpoczęliśmy z Malborka naszą podróż ku Przygodzie ;-) Zamek w Malborku obejrzeliśmy z zewnątrz – okazały, gotycki i ceglany! Z pewnością do odwiedzin i rekonesansu także od wewnątrz ;-)
To miała być moja pierwsza wyprawa 2-tygodniowa z ciężkimi sakwami. Miał odbyć się test: sakw, moich mięśni, psyche i roweru… ;) AHOJ PRZYGODO!
Trasa przebiegała po różnych nawierzchniach – od asfaltu do płyt betonowych, szutru z drobniejszym i grubszym żwirem. Dość słabe oznaczenie Szlaku Green Velo w Elblągu. Błądziliśmy, wyjeżdżaliśmy z miasta przy pomocy informacji mieszkańców, w każdym razie nie po szlaku. Kierowaliśmy się na szlaki R1 i R64. Późniejsza możliwość jazdy przy Zalewie Wiślanym i piękne widoki wynagradzały ew. niedogodności wynikające z nawierzchni. Lekki deszcz nie zaburzył dobrych nastrojów i kręcenia ku pierwszemu noclegowi w Tolkmicku - w Schronisku Młodzieżowym przy ul. Szpitalnej 4 ( Tel. 695-417-907 ). Wszystko, co potrzebne do zakotwiczenia na jedną lub kilka nocy, jest: łóżka, łazienka ( na korytarzu ), stołówka, jak ktoś czuje się niedokręcony rowerowo – boisko sportowe ;) Koszt noclegu w naszym przypadku – 30,00zł od osoby.